Znalazłam to stare zdjęcie gdzie pochylam się nad białą myszką, mam na nim jakieś 2 lata. I przypomniało mi się wczesne dzieciństwo, jakim byłam radosnym i ciekawskim dzieckiem. I własne dzieci.
Właśnie czytam kolejny raz książkę Terry Pratchetta o pewnym kocie zwanym Maurycym i gromadce wyedukowanych gryzoni. Krótki cytat:
-Naprawdę umiesz mówić? Umiesz myśleć? - spytał burmistrz.
Ciemnybrąz spojrzał na niego z dołu. Miał za sobą długą, ciężą noc, której wolał nie pamiętać. A czekał go jeszcze dłuższy i trudniejszy dzień. Odetchnął głęboko.
-Mam propozycję - oświadczył. -Pan będzie udawał, że szczury potrafią myśleć, a ja obiecam udawać, że ludzie też potrafią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz