Leczenie się ze współuzależnienia bardzo przypomina proces dojrzewania. 

sobota, 24 grudnia 2022

Zamek i ciemna energia

 W środę nad ranem miałam sen. Słyszałam na klatce schodowej jakieś kobiece głosy. Byłam sama w mieszkaniu i zdałam sobie sprawę, że drzwi wyjściowe nie są zamknięte na zamek. W realu zawsze drzwi zamykam, zamek chodzi z lekkim oporem. W śnie zaś bez trudu zamknęłam drzwi przekręcając zamek dwa razy, nawet zwróciłam na to uwagę. Tyle, że bardzo trudno było mi sie poruszać, w sumie to prawie leżałam na lewym boku przekręcając zamek. I z prawej strony nagle kątem oka zauważyłam niby to cień, ciemny, w sumie to była taka czarna energia w kształcie wydłużonym, niby człowiek, ale wiedziałam, że to nie człowiek. I wiedziałam, że to ta energia zabiera mi moją, dlatego mam takie trudności w poruszaniu się.  Z gniewem trzepnęłam w ten czarny kształt ręką, jak gdy chce się to zrobić z natrętną mucha. Obudziłam się. W realu kilka godzin wcześniej uczestniczyłam w spotkaniu, gdzie była w tej grupie bardzo toksyczna kobieta. Wiem, że chodzi po sąsiadach i napuszcza ludzi na mnie. W pewnym momencie poczułam na sobie czyjś wzrok, obróciłam się. Wpatrzone były we mnie jej stalowe zimne, wręcz lodowate oczy, jak zamarznięte pomyje. Wytrzymałam ten wzrok, później  zdałam sobie sprawę, że to nie był wzrok człowieka, ani zwierzęcia, ale... nie wiem, taki gadzi?

A dzisiaj Wigilia. Spędzam ją razem z Fifi.

niedziela, 20 lutego 2022

Sen o włamywaczu

 Sen z początku tygodnia. Pamiętam, że wtedy w realu wiało i to mocno, nie mogłam zasnąć, dopiero koło drugiej to mi się udało. I zaraz potem ten sen, który na koniec  mnie silnie wybudził.

Sen o włamywaczu i trzecim oku

Jestem w innej części mieszkania, jak orientuję się, że ktoś bardzo podstępnie próbuje otworzyć cichaczem zamek u drzwi wyjściowych. Widzę dokładnie to co dzieje się na korytarzu przed drzwiami, jest tam mężczyzna, który majstruje przy zamku, ale tak by nikt go nie usłyszał. To dziwne, bo dla mojego postrzegania drzwi nie są żadna przeszkoda w widzeniu, natomiast ten mężczyzna nie wie kto jest w domu. Ja cicho podchodzę  i przekręcam powoli zamek jeszcze raz, ponieważ z reguły jest on przekręcony tylko raz a nie dwa. Czuję opór, to na skutek tego co robi ten włamywacz,  ale pokonuję ten opór i zamek jest przekręcony, a potem biorę w dłoń klamkę i robię taką zaporę z dłoni by nie można było ruszyć klamką. I znowu ten opór, bo ten ktoś próbuje klamkę nacisnąć. Ale ja na to nie pozwalam. 

Wtedy się budzę i orientuję się, że sen przyśnił mi się zaraz po zaśnięciu.

 Sen ostrzega, a jednocześnie informuje, że jest ktoś kto jest nieuczciwy wobec mnie, stosuje zakazane praktyki, ale ja nie dam się zaskoczyć. Jest w tym śnie delikatność moich dłoni połączona ze stanowczością.