Leczenie się ze współuzależnienia bardzo przypomina proces dojrzewania. 

czwartek, 16 lutego 2017

Zmiana wiary

Niepotrzebnie zbyt długo znosimy określone sytuacje tylko dlatego, że wierzymy w ich samoistną metamorfozę. Czasem wystarczy tylko mała interwencja, drobniutka zmiana, nowa inicjatywa czy wyjazd, by rozwiązać stare problemy.
Sylvia zur Schmiede
A czasem pomocne okazuje się generalne trzęsienie ziemi.

środa, 15 lutego 2017

Horoskop zaprzeszły

Czekając w kolejce do lekarza, umilałam sobie czas czytając jakieś kobiece czasopismo. A w nim horoskop na 2015. To ciekawe, trzeba się wrócić do spraw sprzed dwóch lat. Co też się będzie w tym horoskopie  zgadzać? Ano wszystko.
Nowy rok uwolni cię od problemów komunikacyjnych głosił tenże horoskop dla mnie. Pracodawców darz ograniczonym zaufaniem. Leki mogą ci teraz zaszkodzić ostrzegał. W rodzinie i związku będzie się wszystko układało idealnie zapewniał. Nie czas teraz na smutek i łzy. Czekają zagraniczne wspaniałe wakacje oznajmiał.  Jeśli chodzi o zdrowie, to mogą pojawić się dolegliwości związane z głową. Dlatego wszystkie narządy związane z głową musisz kontrolować; oczy, zatoki, uszy napominał.
No tak. Złamanie trójkostkowe kości podudzia z silnym stłuczeniem faktycznie uwolniło mnie od problemów komunikacyjnych. Pokonanie odległość od kanapy do łazienki było wyczynem. Życie uratował mi antybiotyk nowej generacji, bo poszpitalne zapalenie płuc tylko tym się dało wyleczyć. W rodzinie się popieprzyło, wyszedł miejscami oportunizm i wygodnictwo, mogłabym zaprowadzić co niektórych do weta, bo się całkiem ześwinili. Pracodawcy stanęli zaś na wysokości zadania i obdarzyli całkowitym zaufaniem. Wakacje to był krajowy wyjazd na rehabilitację. Akurat głowa to było to, co było w porządku, no może czasem jakiś łzy z oczu poleciały jak się smuteczki rozrastały w olbrzymi smutek. Na ile mogłam starał się te oczy kontrolować. 
A potem...? Potem to się okazało, że potrafię więcej zdziałać leżąc ze złamana nogą i ciężkim zapaleniem płuc, niż wcześniej mając dwie zdrowe nogi i zdrowe płuca. Tiaa... ale to już historia na inny horoskop. 

środa, 1 lutego 2017

Nie ruszam się z miejsca

20800 nocy i dni. To dużo czy mało? Potraktuję ten dzień jako swoiste urodziny. Jaki też prezent-przygodę  ma dla mnie los? 
Króliś od Terry Pratchetta wiedział, że są wielkie przygody i małe przygody. I nie wiadomo, jaki osiągną rozmiar, dopóki się nie zaczną. Czasami można przeżyć wielką przygodę, nie ruszając się z miejsca.