Leczenie się ze współuzależnienia bardzo przypomina proces dojrzewania. 

niedziela, 31 lipca 2011

Szukam domu dla kotki

A w domu ciszę przerywa mała rozrabiaka. Tu zostawiam ogłoszenie, może tędy znajdzie się dla niej dom:
Oddam w troskliwe ręce 2,5-miesięczną koteczkę. Przeżyła traumę, gdy jej mama zginęła pod kołami samochodu. Dwa dni nie chciała nic jeść. Na szczęście wróciła do równowagi i dała się poznać jako ciekawskie i towarzyskie zwierzę. Ma apetyt. Korzysta z kuwety. Kontakt:
 mojaskrzynka1960@o2.pl
A oto kicia: 


12 komentarzy:

  1. O jaka śliczna, mam nadzieję, że się powiedzie i znajdzie dobry dom. Ja mam psa.

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo jaka słodka:) a ja właśnie szukam kotka:) tylko że chyba za daleko mamy do siebie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, daleko to znaczy gdzie? i czy na pewno jesteś zdecydowana na kociaka?
    Ucieszyłam się, że tu codziennie zaglądasz,to tak jakby mi się słoneczko pokazało zza chmury:) Pozdrawiam
    Secondfemale,ja też mam nadzieję:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. daleko:) Gdańsk:) miałam dostac kotka znajde, ale to była kicia przyzwyczajona do podwórka, sadu i stodoły z myszkami...wiec pani która najpierw chciała dac kotka wycofała się gdy jej powiedzialam ze mieszkam w bloku:( Doradzila mi zebym szukała bardzo małego kotka.

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak, to faktycznie daleko...ale... zobaczę co i jak, bo kota potrzebuje pilnie domu,jest bardzo fajnym kotkiem, a na razie nikt nie dzwoni na ogłoszenie, poza tym zależy naprawdę na tych dobrych rękach, jeśli nikt się nie zgłosi wciągu trzech dni to zacznę na poważnie myśleć o Gdańsku, to pytanie czy Ty Aniu poczekasz?

    OdpowiedzUsuń
  6. Kotka zawsze można do Gdańska w paczce wysłać ;)
    ps. Kingo to Ty?

    OdpowiedzUsuń
  7. poczekamy:) jak znajdzie blizej dom to bedziemy szukac:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zenza,to ja:) a gdzie Ciebie znajdę?
    Aniu,dzisiaj ma ktoś przyjść po kicię, zobaczymy co będzie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. oj gapo :) tu jestem http://mordowar.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. A to co Zenza, dajesz się poznać od strony RODZIC?:D
    Masz do czynienia z dość zaganianą ale pięćdziesięciolatką, co to ostatnio na neta ma BARDZO mało czasu:dom, piesa, dzieci, koty,praca na 1i 1/2 i mąż),a ponieważ jest miła i wyrozumiała i nie bardzo wierzy tym co gadają, że mężczyźni to duże dzieci, to nie tylko zajrzy do Cię, ale i obrażać się nie będzie.
    A jak już chcesz tak we mnie widzieć małą gapciowatą dziewczynkę to sobie chciej:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kingo kliknij w mój nik :))

    OdpowiedzUsuń
  12. no tak:) To ode mnie Zenza:
    http://www.youtube.com/watch?v=zeoT66v4EHg&feature=related

    OdpowiedzUsuń