Leczenie się ze współuzależnienia bardzo przypomina proces dojrzewania. 

piątek, 26 listopada 2010

To nie ptak

Gdzieś w głębi sprawy się łączą, dla jednej części mnie wszystko jest oczywiste, druga widzi tylko synchroniczność, ale nie umie tego powiązać, choć WIE. Niech zatem to dojrzewa, w końcu po coś jest ta inwentaryzacja:).
Sen pierwszy na tym blogu zapisany, o ptaszkach.
02 czerwca 2008 miałam sen: 
Kruczoczarne włosy.
Dostałam mail od G., w którym pisze o kruczoczarnych włosach. I ja zaraz włączam na chybił trafił You Tube a tam jest piosenka i ten tekst jest o tym. Jestem ucieszona i pisze o tym do niej i też mówię o tym chyba S. I takie zaskoczenie. I radość.
 A potem znalazłam to na jawie:
"To nie ptak"
W kolorowej sukience krząta się
Raz po raz odwraca głowę
Uśmiech śle
Mógłbyś przysiąc że
Widziałeś wczoraj skrzydła jej
Jak je chowała pod sukienkę
Lecz ona
To nie ptak czy nie widzisz?
To nie jest ptak
Ona to nie ptak
To nie jest ptak czy nie widzisz?
Kocham ciebie mówi każdy jej mały ruch
Lecz ty wśród kolorowych falban szukasz piór
Bo jesteś pewien że
Wczoraj widziałeś skrzydeł cień
Dlatego klatkę zbudowałeś
Lecz ona
To nie ptak czy nie widzisz?
To nie jest ptak
Ona to nie ptak
To nie jest ptak czy nie widzisz?
Tego dnia, gdy ciemność skradnie serce ci
Ona w oknie będzie śmiać się lecz przez łzy
Rozpuści czarność włosów i
Zmieniona w kruka skoczy by
Za chwilę oknem tym powrócić tu
lecz jako
Rajski ptak bo tak chciałeś
Jako rajski ptak
Rajski ptak
Jako rajski ptak bo tak chciałeś!
Całość słów tu:

A teraz czytam  "Malowanego ptaka", ale powoli. To jakby "szkło bolesne wbijać w oczy". Nie wiem, nie wiem co z tego wyniknie. Chcę zamknąć oczy, ale coś każe mi mieć je szeroko otwarte, a ja nie chcę...! W śnie jest radość, ale ja jej nie odczuwam na jawie. W piosence jest "będzie śmiać się lecz przez łzy", a ja już nie pamiętam kiedy i czy w ogółe tak się w życiu śmiałam?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz