Leczenie się ze współuzależnienia bardzo przypomina proces dojrzewania. 

środa, 31 maja 2017

Zostaję

 Mój piątkowy wyjazd do stolicy stanął pod znakiem zapytania. Aż znak zniknął. Wczoraj lekarka stwierdziła u mnie zapalenie oskrzeli. Odwołałam zajęcia. Jak zaczynałam je w kwietniu, to w przeddzień miałam wypadek. Z ręką w chuście pojechałam, choć było trudno. Ale z chorymi płucami, katarem jak guma arabska  i kaszlem jak ze studni, uziemiło mnie - muszę zostać w domu.
Nic mi się nie śniło, ale właśnie przeczytałam na Onecie wiadomość, która widzi mi się jako sen wariata. Chciałabym, aby się świat obudził. A przynajmniej pewien przedstawiciel prawa w naszym Państwie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz