Pada i pada. Biało i coraz więcej tej bieli. A we mnie...? Coś wzbiera, rozpiera, w końcu chyba wybuchnie... Gniew, smutek, radość? Dziwna mieszanka mną szarpie. Pożyczam nauszniki by się od tego odciąć.
http://www.youtube.com/watch?v=e9GtPX6c_kg&feature=player_embedded
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz