Leczenie się ze współuzależnienia bardzo przypomina proces dojrzewania. 

piątek, 27 stycznia 2012

Rekompensata

Jakiś czas temu otwarł okno. Dla nich obniżenie temperatury o 5 stopni może spowodować lekki szok i zaczynają kwitnąć. Ale nie o 25. Pięć doniczek z umierającymi storczykami stało jeszcze przez parę dni. W końcu powędrowały na strych, a dom pierwszy raz został całkowicie pozbawiony kwiatów. Uświadomiłam to sobie wczoraj. I to, że nigdy tak nie było, zawsze stała jakaś doniczka z czymś zielonym co rosło.  A dzisiaj  wróciłam do tego myślą i nagle spostrzegłam, że rekompensuję sobie ten brak inaczej.
Kubek jaki wybieram niby machinalnie do zaparzenia porannej herbaty jest cały w wiosenne kwiaty. Upływ czasu sprawdzam na zegarze w pracowni. (Nad nim meksykański motyl od Awiki)

Cappuccino popijam z filiżanki z serwisu, który "musiałam kupić" mimo, że domowy budżet trzeszczał w szwach.

I ostatnio w tamtym tygodniu, kiedy spacerowałam po sklepach w Magnolii z zamiarem li tylko oglądania, najpierw w Empiku zobaczyłam kartkę i już wiedziałam, że to właśnie TA kartka dla Tej osoby. Łąka pełna kwiatów i motyli.

Potem mój wzrok przyciągnęły przy jakimś stoisku kolczyki. I już mi towarzyszyły w powrocie do domu. No więc niby kwiatów w domu nie ma, a jednak są.
PS. Z ostatniej chwili: Kamilowi w Biedronce kupiłam w doniczce małą paprotkę, a Róży szafirki.

szafirki  na mojej dawnej działce

4 komentarze:

  1. U mnie za to roślin masa. Samych zielonych. Więc i storczyki się przystosowały i zamiast kwitnąć w liście inwestują - nic nie pomaga, choć wyczytałam już pół internetu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę tej zielonej masy:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ladne masz te kwiatki!

    pozdrawiam slonecznie! o mrozie nie wspomne...

    AsHA

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki AsHA:)
    Mróz coraz lżejszy, byle do wiosny:)

    OdpowiedzUsuń