Znalazłam recenzję książki "Bunt ciała" u Shamanki. Ładna okładka:))
Na jedenastą wybieram się do lekarza. Zastanawiam się po co też rejestrowałam się jako bezrobotna w tym Urzędzie Pracy? Teraz latam za zwolnieniem lekarskim, żeby dostarczy je do urzędnika, który i tak żadnej pracy mi nie załatwi. Paranoja:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz