Zaliczyłam dzisiaj bibliotekę publiczną. I tak czekają teraz do przeczytania: "Malowany ptak" Jerzego Kosińskiego i "Niech pana Bóg pobłogosławi, panie Rosewater" Kurta Vonneguta. A do tego wypożyczyłam "Uleczyć zranione uczucia. Jak przezwyciężyć trudności życiowe." I tu niespodzianka... (to chyba przez to dzisiejsze spotkanie z tym ortodoksyjnym katolikiem;)), bo teraz się spostrzegłam, że autorem tej ostatnie pozycji jest ksiądz. I terapeuta w jednej osobie. Martin H. Padovani. To przeglądam i czytam co ten Padovani podaje:
Kiedy niektórzy specjaliści, szczególnie klinicyści, mówią: "Spójrz, jaką krzywdę wyrządza religia ludziom", odpowiadam: "Masz racje, ale to neurotyczna religia". Często jest to jedyna forma religii, którą ci specjaliści poznali na podstawie wypaczonych poglądów swoich pacjentów.(...)
Oto trzy doniosłe pouczenia, które daje nam Jezus: Bóg zawsze nas kocha, Bóg zawsze nam wybacza, Bóg jest zawsze z nami. Jeśli nie daje nam tego, oznacz to, że coś złego dzieje się z nami - nie z naszą religią lub wiarą.
Czuję, że Bóg mnie kocha. Czuję, że jest ze mną, a raczej, że jestem jego cząstką. Ale to by mi zawsze wybaczał?... toż to musiałby czuć urazę. A Bóg nie nosi urazy więc i wybaczać nie ma czego. To coś złego dzieje się ze mną skoro nie daje mi tego Jezus? Czy ta relgia-wiara nie dla mnie? Trzeba by przewertować Biblię, gdzie ten mój Mistrz mówi o tym. Bo prawdę mówiąc takie stwierdzenie, że Bóg zawsze wybacza, nie leczy lecz rani moje uczucia. To ja sobie przezwyciężę trudności życiowe, odkładając tę książkę na półkę:).
A wezmę się za "Malowanego ptaka".
To ja też od Malowanego P. Czekam na biografię Kosińskiego, już do mnie idzie :)
OdpowiedzUsuńPs. Jestem mniej tradycyjna, pobrałam Ptaka z chomika :) klik i mam, a że czytam na czytniku, takim czarno- szarym kompletnie nie mecze oczu:) Polecam.
Awicca
Chomika to ja mam w domu, a konkretnie to moja córa ma. Śliczne, popielato-białę zwierzątko. To ja chyba jej się zapytam jak z tym wirtualnym chomikiem się obchodzic, bo coś z niego ostatnio pobierała. Czytnika nie mam a kupowac teraz nic nie mogę, bo ledwie starcza na jedzenie.:( Muszę wyzdrowiec i znaleźc pracę. Byłam z mężem na kolejnej sesji terapeutycznej, terapeutka jest bardzo dobra, powiedziała, że wymagam pogłębionej terapii, za wiele tego we mnie... Co do biografii Kosińskiego to ciekawy reportaż znalazłam tu:
OdpowiedzUsuńhttp://facet.onet.pl/oni/jerzy-kosinski-more-than-life,1,3785972,artykul.html
Na razie to ja czytam Alice Miller "Bunt ciała" a Kosińskiego zaczęłam, ale będzie musiał ciut poczekac:)
tak... Ja też uważam, że religie narobiły zamieszania... Bóg jest, wierzę w to, ale religia dla mnie to już nie to
OdpowiedzUsuńKay
Witaj Kay:)* Taktak:)
OdpowiedzUsuń