W piątek kupowałam łańcuch do drzwi, bo taka myśl chodziła mi ostatnio po głowie by takie "urządzenie" zainstalować. I zaraz tej nocy miałam sen.
Ktoś włamuje się i tylko ten łańcuch chroni jeszcze moje mieszkanie przed intruzem. Tylko że to bandyta, wiem że chce mnie zabić. Zatem dzwonię z komórki na numer alarmowy, ale zanim przyjedzie pomoc to już będzie za późno. Zatem w śnie mam myśl, że muszę działać inaczej i sama się obronić. Jest bardzo mało czasu, ale wystarczająco bym wzięła z szuflady największy nóż i gdy widzę dłoń napastnika koło łańcucha, tnę mocno nożem. Dwa palce w połowie odcięte lądują na dole, na progu. To okazuje się skutecznie hamuje zapędy bandyty. Budzę się i już wiem o co chodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz