Nad ranem miałam sen o małych, czerwonych światłach, które M. dostał. To były trzy komplety po dwa światełka, które przepisy pozwalały zamontować z boku samochodu. Uważałam, że to dobry pomysł by umieścić je w naszym samochodzie. Zwiększały bezpieczeństwo jazdy. Nasza Astra byłaby dzięki nim lepiej widoczna na drodze. Zwłaszcza nocą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz