Leczenie się ze współuzależnienia bardzo przypomina proces dojrzewania. 

środa, 18 listopada 2015

Dziwna rzecz

bo wypadek to dziwna rzecz... nigdy go nie ma, dopóki się nie zdarzy
Kubuś Puchatek


4 komentarze:

  1. Tak to bardzo dziwna rzecz z tym wypadkiem, ale czasem zanim sie wydarzy zdajemy sobie sprawe z tego ze cos sie stanie,przynajmniej ja tak mam, chociaz zanim sie nie wydarzy to nie wiem co to bedzie i ta niepewnosc, ten niepokoj jest bardzo meczacy ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wiedziałam, ze coś się u mnie zdarzy, właśnie poprzez sny, ale co i jak, kiedy, tego nie wiedziałam, choć sny wskazywały na nogę. Mówią o czymś jeszcze, czego uniknęłam w ten sposób i ze na poziomie podświadomości zrobiłam to celowo. No i jest jeszcze coś, ale to bardzo osobiste i jest ostrzeżenie, bardzo wyraźne, zatem TERAZ wiem i będę bardzo ostrożna gdy to się zacznie. Jest szansa że uniknę pułapki jeśli tylko będę pamiętać o pewnym śnie. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Sny snami, ale nie zawsze za nimi nadazam ... U mnie pojawia sie strach, taki iracjonalny, ktory nie wiadomo z kad sie bierze i nigdy nie wiem czego dotyczy, dopuki TO sie nie stanie. Pojawiaja sie rowniez cienie, ktore sa tam gdzies za mna, albo tak troche z boku poruszaja sie, ktore lapie tak katem oka i wrazenie jakiejs a czasem czyjejs obecnosci, czasem jest to bardzo nieprzyjemne i mocno niepokojace ...

    OdpowiedzUsuń
  4. To faktycznie nieprzyjemne, zwłaszcza, że wiesz coś uderzy ale ani nie wiesz kiedy, jak i gdzie. To takie nie dające się opanować napięcie, wyczekiwanie, brrr...

    OdpowiedzUsuń