Dziecię każe, mama musi - tak więc zaliczyłam dzisiaj prapremierę pewnej sztuki. Gra aktorów świetna.
Co do sztuki - były momenty bardzo dobre i momenty kiepskie. Przynajmniej dla mnie. Byłam dzisiaj już w pracy zmęczona, a po niej pojechałam do przybytku Melpomeny. I w takim kiepskim momencie tej sztuki po prostu przysnęłam. Na szczęście obudziło mnie chrapanie obok, widać zmęczonych było na sali więcej.
Ojej...
OdpowiedzUsuń