Leczenie się ze współuzależnienia bardzo przypomina proces dojrzewania. 

poniedziałek, 31 października 2011

Opór taktaka

Noc nieprzespana. Cały dzień pisałam jednego długiego posta, bardzo ważnego, osobistego. O snach  własnych i innych, dzieciach  wewnętrznych, demonach osobistych. I nagle...  opór. A gdzie tam opór. OPÓR. I nie dam rady tego opublikować. Róża mówi:

-To dla ciebie najlepiej byłoby się odizolować od świata na kilka długich miesięcy, jak zrobił to autor "Stu lat samotności" i napisać książkę.
Taktak, właśnie tak. 


7 komentarzy:

  1. Kingo nic na siłę. Czasem przelanie myśli na papier pomaga je uporządkować, coś zrozumieć i dostrzec. Nie musisz publikować, ważne aby ten długi post pomógł Tobie!
    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Temat napisania ksiazki nie pierwszy raz pojawia sie u Ciebie na blogu, wiec moze kiedys to zrobisz ... Ja bardzo chetnie przeczytala bym ksiazke Twojego autorstwa, bardzo lubie Twoje teksty i bardzo czesto daja mi one duzo do myslania, docs czesto bywa rowniez ze inspiruja ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dino to bardzo miłe co piszesz*

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie o niesamowitych sprawach Jago,a powiem tylko,że czym bardziej nieprawdopodobne one będą tym bardziej prawdziwe, tylko to co wydawać się być zwykłe banalne-prawdą nie będzie:)pozdrawiam
    ciepło.
    PS.Właśnie zaczynam,więc życz mi powodzenia
    PS.czy 11.11.11 z wczorajszą pełnią to dobry czas na zaczęcie książki, Jago?

    OdpowiedzUsuń
  5. PS.Jago,wybrałam to z Twojego bloga jako myśl przewodnią przy pisaniu:"Postawa „artystyczna” jest postawą wolności, w tym sensie, że szuka się w niej wypowiedzenia tego, co w nas jest najbardziej indywidualne i spontaniczne, a tym samym zrzucenia z siebie uwierających masek i więzów."
    A. Kępiński

    OdpowiedzUsuń