Noc nieprzespana. Cały dzień pisałam jednego długiego posta, bardzo ważnego, osobistego. O snach własnych i innych, dzieciach wewnętrznych, demonach osobistych. I nagle... opór. A gdzie tam opór. OPÓR. I nie dam rady tego opublikować. Róża mówi:
-To dla ciebie najlepiej byłoby się odizolować od świata na kilka długich miesięcy, jak zrobił to autor "Stu lat samotności" i napisać książkę.
Taktak, właśnie tak.
Kingo nic na siłę. Czasem przelanie myśli na papier pomaga je uporządkować, coś zrozumieć i dostrzec. Nie musisz publikować, ważne aby ten długi post pomógł Tobie!
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
jesteś kochana Gajbo:)*
OdpowiedzUsuńTemat napisania ksiazki nie pierwszy raz pojawia sie u Ciebie na blogu, wiec moze kiedys to zrobisz ... Ja bardzo chetnie przeczytala bym ksiazke Twojego autorstwa, bardzo lubie Twoje teksty i bardzo czesto daja mi one duzo do myslania, docs czesto bywa rowniez ze inspiruja ...
OdpowiedzUsuńDino to bardzo miłe co piszesz*
OdpowiedzUsuńA o czym ona będzie?
OdpowiedzUsuńBędzie o niesamowitych sprawach Jago,a powiem tylko,że czym bardziej nieprawdopodobne one będą tym bardziej prawdziwe, tylko to co wydawać się być zwykłe banalne-prawdą nie będzie:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńciepło.
PS.Właśnie zaczynam,więc życz mi powodzenia
PS.czy 11.11.11 z wczorajszą pełnią to dobry czas na zaczęcie książki, Jago?
PS.Jago,wybrałam to z Twojego bloga jako myśl przewodnią przy pisaniu:"Postawa „artystyczna” jest postawą wolności, w tym sensie, że szuka się w niej wypowiedzenia tego, co w nas jest najbardziej indywidualne i spontaniczne, a tym samym zrzucenia z siebie uwierających masek i więzów."
OdpowiedzUsuńA. Kępiński